Bankowość i finanse | MIESIĘCZNY PRZEGLĄD RAPORTÓW GOSPODARCZO-FINANSOWYCH Technologia na fali COVID-19

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Koronawirus nie odpuszcza, druga fala może być równie groźna, jeśli nie groźniejsza. Choć tym, razem biznes wydaje się lepiej doń przygotowany, to i tak kolejny lockdown może przynieść kres wielu firmom. Można jednak dostrzec, że niektórzy z nową falą radzą sobie całkiem dobrze - pomaga w tym nowoczesna technologia.

Maksymilian Stefański
Stażysta DG Economic and Financial Affairs Komisji Europejskiej w Brukseli.
Absolwent ekonomii oraz międzynarodowego programu CEMS MIM Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie

Transformacja jest obecnie chyba najbardziej nadużywanym terminem w biznesie. A jednak, jak wskazuje najnowsze opracowanie przygotowane przez McKinsey & Company „The next normal: Transformation with a capital T”, aż 70% prób transformacji kończy się porażką. Być może dlatego, co zauważają autorzy, że często do wdrażanych zmian podchodzi się niedbale – nawet jeżeli są one minimalne lub wręcz rutynowe.

Transformacja, a nie renowacja

Analitycy podkreślają, iż „dziś pojęcie transformacji jest coraz częściej wykorzystywane do określenia cyfrowej renowacji, związanej z digitalizacją istniejących procesów, a nie rzeczywistej zmiany modelu biznesowego”. I dodają, że aby cały proces mógł przynieś wymierne efekty, firmy muszą być przygotowane na oderwanie się od rutynowego myślenia i zachowania. Dodatkowo każdy, kto myśli o prawdziwej transformacji, powinien uzbroić się w cierpliwość. Z badań zrealizowanych przez McKinsey & Company wynika, iż choć pozytywne skutki zmiany są widoczne już po pierwszych trzech miesiącach (28% pożądanej wartości dodanej), to dopiero po roku można mówić o istotnym ich wpływie na wartość firmy (74% pożądanej wartości dodanej – patrz wykr. 1).

Transformacja nie omija też sektora bankowego. Jak wskazuje najnowszy raport Deloitte „Digital Banking Maturity 2020”, obejmujący 318 banków z 39 krajów, COVID-19 znacząco przeformułował zasady funkcjonowania współczesnej bankowości. Od początku pandemii „60% banków zamknęło lub skróciło godziny otwarcia oddziałów, jednocześnie wiele z nich wdrożyło nowe funkcjonalności cyfrowe, takie jak: w pełni zdalne otwarcie konta (34%), zdalna identyfikacja i weryfikacja (23%) oraz płatności zbliżeniowe (18%)”. Ponadto, co podkreślają autorzy, cyfrowi liderzy sektora bankowego przewyższają konkurentów nie tylko pod względem liczby oferowanych funkcjonalności, ale także gdy chodzi o kluczowe wskaźniki operacyjne, takie jak C/I (-4,0 pkt. proc. na świecie i -3,7 pkt. proc. w Polsce) czy ROE (+1,9 pkt. proc. na świecie i +1,0 pkt. proc. w Polsce).

Frontem do klienta

Banki jeszcze bardziej zaczęły dbać o klientów. Wprowadziły wiele udogodnień, w tym m.in. 41% z nich zwiększyło limit dla płatności zbliżeniowych, 34% wdrożyło w pełni obsługę online, a co czwarta badana instytucja udostępniła swoim klientom możliwość rezerwacji czasu wizyty w placówce. Co więcej, transformacja objęła swoim zasięgiem cały ekosystem finansowy. Spośród wyróżnionej grupy liderów sektora bankowego aż 94% firmuje inicjatywy fintechowe lub prowadzi własne akceleratory startupów, a 66% jest zaangażowanych w bezpośrednią współpracę z przynajmniej jednym fintechem. Pomimo słusznego kierunku zmian działania te mogą jednak okazać się zbyt małym krokiem na drodze ku rzeczywistej transformacji sektora bankowego.

Autorzy raportu „Digital Banking Maturity 2020” wskazują, że nowatorskie rozwiązania szybciej przyjmują się w nowo powstających bankach niż w tych o ugruntowanej pozycji rynkowej. Rywalizacja nie kończy się bowiem na mobilnym dostępie do usług. Rynkowi pretendenci już dziś szerzej oferują takie funkcjonalności, jak podział rachunku, wirtualna karta płatnicza, geolokalizacja płatności czy możliwość obrotu kryptowalutami (patrz wykr. 2). Pozycja rynkowa banków z pewnością coraz bardziej zależeć będzie od możliwości szybkiego wdrażania zmian technologicznych, co stanowi szansę dla rynkowych pretendentów. Jednakże, jak wskazują analitycy McKinsey & Company, firmy o ugruntowanej pozycji może i nie potrafią przewidzieć przyszłości, ale na pewno mają zasoby by się do niej przygotować.

Cyfrowe euro?

Europejski Bank Centralny również nie waha się wybiegać w przyszłość. W ubiegłym miesiącu opublikował raport dotyczący „Digital Euro”, czyli koncepcji cyfrowego euro. Wirtualna waluta stanowiłaby elektroniczną wersję banknotów i monet, będąc jednocześnie prawnym środkiem płatniczym gwarantowanym przez EBC. Podobnie jak gotówka, cyfrowe euro mogłoby być przechowywane poza systemem bankowym, np. w „wirtualnym portfelu”. Po raz pierwszy osoby fizyczne mogłyby posiadać depozyty bezpośrednio w Europejskim Banku Centralnym, nie narażając się tym samym na ryzyko związane z bankructwem instytucji finansowej.

Jak wskazują autorzy opracowania „w nowej epoce wirtualnych płatności cyfrowe euro zagwarantowałoby obywatelom strefy euro swobodny dostęp do prostego, powszechnie akceptowanego, bezpiecznego i godnego zaufania środka płatniczego. Cyfrowe euro sprawiłoby, że codzienne płatności byłyby szybsze, łatwiejsze i bezpieczniejsze. Mogłoby ono wspierać digitalizację gospodarki europejskiej i aktywnie zachęcać do innowacji w zakresie płatności detalicznych.” Równocześnie zaznaczają oni, iż wirtualne euro ma być uzupełnieniem gotówki, a nie jej całkowitym substytutem.

Aby ta wizja mogła się ziścić, Europejski Bank Centralny musi podjąć szereg niezbędnych prac koncepcyjnych. Przede wszystkim cyfrowe euro musi być zaprojektowane tak, aby nie mogło być używane jako środek do inwestycji, a tym bardziej być uznane za kryptowalutę. Ponadto powinno ono spełniać charakterystyczne cechy gotówki, być łatwe w użyciu, bezpłatne, a przy tym winno chronić prywatność, co będzie kolejnym wyzwaniem dla wirtualnych systemów zabezpieczających. Biorąc pod uwagę, iż – co wskazuje EBC – cyfrowe euro musi być także dostępne poza strefą euro, a jego konstrukcja przyjazna dla środowiska, możemy być pewni, że na pierwszą płatność za pomocą wirtualnej waluty przyjdzie nam jeszcze poczekać. Na razie rozpoczęto szerokie, trzymiesięczne konsultacje, a do połowy 2021 r. podjęta ma zostać decyzja o ewentualnym starcie projektu.

Jako że w ubiegłym miesiącu (a dokładnie 20 października) świętowaliśmy światowy dzień statystyki, to na koniec – dla odświeżenia – kilka liczb dotyczących europejskiej gospodarki, zaczerpniętych z najnowszego kompendium statystycznego opublikowanego przez Eurostat „Key figures on Europe 2020″:

  • 13 923 mld euro wynosi PKB 27 krajów Unii Europejskiej,
  • 969 mld euro wynosi roczna wartość eksportowanych z UE produktów i usług,
  • usługi odpowiadają za 72,9% wartości dodanej europejskiej gospodarki,
  • mikro i małe przedsiębiorstwa stanowią 98,9% wszystkich firm, kreują przy tym 50% wszystkich miejsc pracy.

Zapewne druga fala COVID-19 sprawi, iż większość powyższych wartości w najbliższym czasie ulegnie regresowi, istnieje wszakże duża szansa, iż dzięki współpracy, a także wdrażaniu nowych rozwiązań technologicznych, za pięć lat, przy okazji następnego światowego dnia statystyki koronawirus będzie jedynie odległym wspomnieniem.

Warto zajrzeć:

  • McKinsey & Company „The next normal: Transformation with a capital T”, październik 2020 r.
  • Deloitte „Digital Banking Maturity 2020”, październik 2020 r.
  • Europejski Bank Centralny, „Report on Digital Euro”, październik 2020 r.
  • Eurostat, „Key figures on Europe”, październik 2020 r.
Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK