Bank i Klient: Wyniki sektora rzeczywiście są przyzwoite

Bank i Klient: Wyniki sektora rzeczywiście są przyzwoite
Krzysztof Kalicki
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Z Krzysztofem Kalickim, prezesem Deutsche Bank Polska S.A. rozmawiają Przemysław Barbrich i Jan Osiecki.

Panie Prezesie pojawiły się pierwsze sygnały świadczące, że wreszcie ożywia się akcja kredytowa. Czy to oznacza, że druga połowa 2013 r. będzie lepsza dla banków w ilości udzielonych kredytów?

– Jestem umiarkowanym optymistą, w związku z tym uważam, że jeśli w ogóle, w nawet minimalnym stopniu, będzie rosła liczba kredytów dla biznesu, to będzie to bardzo pozytywna informacja dla całego kraju. Rzeczywiście, odczuwamy pewne drgnięcie i zwiększone zainteresowanie kredytami obrotowymi, ale powiedzmy sobie szczerze, że inwestycje wciąż są mocno przyhamowane, więc nie ciągną gospodarki. Sądzę natomiast, że będzie udzielanych coraz więcej kredytów hipotecznych i konsumenckich. Szczególnie w przypadku tych pierwszych widać, że utrzymuje się na rynku, co prawda niewielka, ale jednak dynamika wzrostu liczby składanych i rozpatrywanych pozytywnie wniosków.

Z jakiego powodu? Czy nie jest tak, że rośnie liczba chętnych na kredyty hipoteczne, ponieważ pojawiła się kolejna zapowiedź, iż od 1 stycznia 2014 r. trzeba będzie mieć przynajmniej 5 proc. wkładu własnego, więc ci, którzy chcą pożyczyć 100 proc. kwoty na zakup mieszkania mówią: „teraz albo nigdy”. I to jest powodem większego zainteresowania tą formą kredytu…

– Zapewne jest to jakiś czynnik, który wpływa na decyzje inwestycyjne gospodarstw domowych. Ale jest też inny powód. Uważam, że ludzie zdają sobie sprawę, że wycena nieruchomości zeszła już tak nisko, że nie ma co liczyć na dalszy spadek cen. Dlatego część inwestorów chce kupić własne mieszkanie teraz, gdy ceny są na maksymalnie niskim poziomie. Jest to rozsądniejsze niż wydawanie za jakiś czas większej kwoty pieniędzy na ten sam cel.

A co z akcją depozytową? Obserwuje Pan odpływ wkładów złotówkowych z powodu niskich stóp procentowych, a w konsekwencji niskiego oprocentowania lokat?

– Nie, nie obserwujemy spadku ilości i wielkości składanych u nas depozytów. Jednak wyraźnie zmienia się struktura lokat w banku. Coraz mniej jest depozytów długoterminowych, zaś znacznie więcej środków jest kierowanych na rachunki bieżące. Wzrasta kwota środków płynnych utrzymywanych przez przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe. Widać również wyraźnie, że koszty alternatywne utrzymywania środków pieniężnych na rachunkach zmalały, bo stopy procentowe są bardzo niskie. Weszliśmy w coś, co jest nazywane w literaturze fachowej „pułapką płynności”. Inaczej mówiąc, nasi klienci utrzymują zdecydowanie większą płynność, bo jej koszty zmalały.

Czy ta płynność utrzymywana na rachunkach bieżących świadczy, że ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI