Bank i Klient. Kredyty: W ciągu dekady Polacy potroili swoje zadłużenie

Bank i Klient. Kredyty: W ciągu dekady Polacy potroili swoje zadłużenie
Fot. Rochu_2008/stock.adobe.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Ten kto dziś ma 25 lat i przymierza się do zakupu pierwszego wymarzonego mieszkania zapewne wie bardzo mało na temat inflacji. Dzisiejsi dwudziestoparolatkowie to pokolenie wychowane w czasie, kiedy inflacja przestała być tematem rozmów w naszych domach. Poziom wiedzy ekonomicznej społeczeństwa, najoględniej rzecz ujmując, jest niezadawalający, pieniądz jest tani jak nigdy w Polsce, więc trudno sobie zaprzątać głowę takimi sprawami jak inflacja.

Bezspornie czas bardzo niskiej inflacji trwa już bardzo długo, w 2003 r. wynosiła ona 0,8%, potem była nieco wyższa, by w 2018 r. wynieść 1,6%. Co to oznacza dla nas konsumentów? – przede wszystkim bardzo tani kredyt. Pokolenie dzisiejszych czterdziestoparolatków z zaskoczeniem patrzy na reklamy kredytów konsumpcyjnych z RRSO na poziomie 5-6%. Przed laty taka rzeczywista stopa procentowa przy kredycie hipotecznym była marzeniem, dziś tak tanio pożycza się, aby kupić pralkę albo telewizor. Na efekty takiej sytuacji nie trzeba było długo czekać: dziś mamy trzy razy więcej kredytów niż jeszcze 10 lat temu. Nie twierdzimy, że to źle, bo jakość portfela w Polsce pozostaje na bardzo wysokim poziomie, a w porównaniu z bogatymi krajami Europy wciąż jesteśmy mało zadłużeni. Zwracamy jedynie uwagę na fakt, że choć NBP wciąż nie widzi powodów do podnoszenia podstawowych stóp procentowych, to jednak tu i ówdzie niektórzy ekonomiści wskazują, że okres rekordowo niskiej inflacji dobiega końca. Pamiętać należy, że czas taniego pieniądza to również czas wysypu bardzo atrakcyjnych ofert na rynku, które kreują tzw. stałe obciążenia naszych gospodarstw domowych. Czasami sami próbujemy się oszukać, korzystając z takich ofert, gdy dla przykładu do zaciągniętego kredytu na mieszkanie dobieramy jeszcze samochód w wynajmie długoterminowym, wysokiej klasy telefon w wysokim abonamencie, który zawiera oczywiście opłatę za to urządzenie, i tym podobne gadżety. Pamiętajmy, to wszystko są kredyty, choć czasami nazywają się abonamentem, wypożyczką czy jeszcze dziwniej. Patrząc na nasz budżet domowy, zawsze musimy pamiętać, że skala wszystkich obciążeń z tytułu opłat, kredytów, abonamentów nie powinna przekraczać 40-50% naszych zarobków. Co bowiem stanie się, gdy stracimy zdolność zarobkowania, a domowe oszczędności się skończą? Pożyczajmy z głową, bo kredyty są dla ludzi, ale warto pamiętać o tym, że trzeba je spłacić wraz z należnymi odsetkami, a inflacja może być wyższa i wtedy kredyt stanie się droższy. Czasami wymarzony telewizor może poczekać – za pół roku prawie na pewno będzie tańszy. Aby ułatwić nam wszystkim podjęcie decyzji kredytowej, przygotowaliśmy już po raz czwarty Raport InfoKREDYT.

W najnowszej jego edycji przedstawiamy analizę polskiego rynku kredytowego, skupiając się zarówno na kredytach konsumpcyjnych, jak i mieszkaniowych. Jest to o tyle istotny temat, iż jak wskazują najnowsze badania Związku Banków Polskich, kredytowymi jesteśmy zainteresowani częściej niż produktami oszczędnościowymi. Ponadto warto zwrócić uwagę na dane ukazujące, że w ciągu ostatniej dekady zadłużenie Polaków wzrosło trzykrotnie. W ramach raportu zadaliśmy także pytania bankowcom, którzy na co dzień mają do czynienia z oczekiwaniami i motywacjami kredytowymi swoich klientów. Wynika z nich, że m.in. średnio trzy na cztery osoby zaciągające zobowiązanie finansowe reprezentują przedział wiekowy 35-50 lat. Analizując sytuację na rynku kredytowym w Polsce, warto spojrzeć na kluczowe wskaźniki, zestawiając je z sytuacją w innych krajach Unii Europejskiej. W raporcie porównujemy przede wszystkim dane odzwierciedlające stopień zadłużenia w innych państwach. Płyną stąd pozytywne wnioski, iż mimo rosnącego zadłużenia polskich gospodarstw domowych, wciąż na tle pozostałych państw europejskich, pozostaje ono na relatywnie niskim poziomie. Korzystanie z kredytów, zarówno przez gospodarstwa domowe, jak i przedsiębiorców powinno być poparte pewną wiedzą z tego zakresu. Tymczasem, jak wynika z danych Warszawskiego Instytutu Bankowości, aż 44% Polaków uważa swoją wiedzę nt. zaciągania zobowiązań jako niewystarczającą. W ostatniej części raportu znajdują się informacje dotyczące nie tylko stanu wiedzy Polaków z zakresu ekonomii, ale i ich podejścia do staranności przy podpisywaniu umów finansowych. Tradycyjnie, dołączamy również krótki poradnik konsumencki, w którym można znaleźć podstawowe porady na temat zaciągania i spłaty kredytów.

Kredyty oczami bankowców

Życie na kredyt jest wciąż popularniejsze niż oszczędzanie – Polacy nadal w ofercie banków bardziej poszukują dodatkowego zastrzyku gotówki niż produktów oszczędnościowych. W porównaniu do badania z ub.r. zainteresowanie to wzrosło o 8 pkt. proc. Jak wskazuje 60% ankietowanych bankowców w ramach badania Związku Banków Polskich z kwietnia 2019 r. to produkty kredytowe cieszą się większą popularnością niż produkty oszczędnościowe (na które wskazuje 40% respondentów). Jest to o tyle ciekawe, że co do zasady podczas okresu koniunktury i niskiego bezrobocia produkty oszczędnościowe powinny stanowić naturalny obszar naszego zainteresowania.

Aż 72% ankietowanych bankowców wskazuje, że najbardziej popularny jest kredyt gotówkowy. Potwierdzają to wyniki badania przeprowadzonego dla ZBP, w którym szczególnie wysoki odsetek ankietowanych wskazał na kredyty konsumpcyjne jako najpopularniejsze wśród klientów. Na drugim miejscu znalazły się kredyty hipoteczne, na które wskazało 17% badanych. Jeszcze mniejszą popularnością wśród Polaków, według pracowników banków, cieszą się linie kredytowe na rachunkach bieżących oraz karty kredytowe. Wyniki te są zbliżone do ubiegłorocznych wskazań bankowców, którzy również umieścili kredyty gotó...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK