Badanie Visa Europe: za granicą korzystamy z kart znacznie rzadziej niż w kraju

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Wyniki badania pokazują, że obawy o możliwość płacenia kartą są istotnym powodem wymiany waluty przed wyjazdem dla połowy podróżujących za granicę Polaków.

61% podróżujących Polaków1 woli płacić kartą w porównaniu z innymi sposobami płatności w przypadku transakcji w kraju, jednak odsetek ten spada do 34% w odniesieniu do płatności dokonywanych za granicą – pokazują wyniki badania zrealizowanego na zlecenie Visa Europe. Jednym z głównych powodów niechęci do korzystania z kart podczas podróży zagranicznych jest – nieuzasadniona – obawa o brak możliwości płacenia nimi w miejscu docelowym podróży. Istotną przeszkodą okazuje się także przekonanie, że gotówka zapewnia większe bezpieczeństwo w porównaniu z innymi sposobami płatności.

Wśród wielu podróżujących wciąż żywy jest mit, że jedynie gotówka pozwala na swobodne płacenie za towary i usługi podczas wyjazdów zagranicznych. Gotówka ciągle jest też uznawana za najbezpieczniejszą metodę płatności podczas takich podróży. Oba te przekonania są błędne: karty są akceptowane w niemal każdym zakątku świata. Gwarantują przy tym znacznie większe bezpieczeństwo niż gotówka w portfelu, którą w wypadku kradzieży tracimy bezpowrotnie” – komentuje Jakub Kiwior, dyrektor ds. rozwoju biznesu i marketingu w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, Visa Europe. „Do używania kart za granicą przekonuje się jednak coraz większe grono osób. W 2014 r. użytkownicy kart Visa wydanych w Europie dokonali nimi ponad miliard operacji zagranicznych” – dodał Jakub Kiwior.

Według wyników badania Visa Europe 50% podróżujących Polaków, którzy dokonują wymiany waluty przed wyjazdem, robi to z obawy, że nie zapłaci kartą w miejscu docelowym podróży. Im dalsza podróż, tym świadomość dotycząca akceptacji kart jest coraz mniejsza. Ponad 90% z nich uważa, że bez problemu zapłaci kartą w Hiszpanii czy Wielkiej Brytanii. Jednak już połowa sądzi, że nie będzie mogła zapłacić w ten sposób w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (48%) czy w Brazylii (52%), a aż trzech na czterech podróżujących Polaków (73%) uważa, że z karty płatniczej nie będą mogli skorzystać w Tajlandii, choć infrastruktura płatnicza jest dobrze rozwinięta w tym kraju tak bardzo nastawionym na turystów.

W dzisiejszych czasach nie musimy już martwić się o to, że gdzieś na świecie nie będziemy mogli skorzystać z naszej karty. Karty Visa akceptowane są w 38 milionach placówek w ponad 200 krajach. Jeżeli natomiast ktoś będzie potrzebował gotówki za granicą, w samej tylko Europie może ją wypłacić w niemal 400 tys. bankomatów2. Podróżujący mogą więc cieszyć się bezpiecznym dostępem do swoich środków pieniężnych – w dowolny sposób, w dowolnym miejscu i w dowolnym czasie” – dodaje Jakub Kiwior.

Duża grupa podróżujących Polaków decyduje się na wymianę waluty przed wyjazdem za granicę ze względów bezpieczeństwa. 41% czuje się pewniej korzystając z gotówki za granicą. Płacenie kartą podczas podróży zapewnia poczucie bezpieczeństwa jedynie 18%. 43% podróżujących Polaków do wymiany gotówki przed wyjazdem motywuje m.in. obawa przed oszustwami przy używaniu kart płatniczych za granicą.

Korzystanie z karty płatniczej Visa, także za granicą, jest – wbrew mitom – wygodne i bezpieczne, szczególnie w porównaniu z popularną gotówką. W wypadku utraty karty możemy ją zastrzec i całą odpowiedzialność za ewentualne nieuprawnione transakcje ponosi wówczas bank-wydawca naszej karty3. Co więcej, podczas pobytu za granicą, możemy skorzystać z dodatkowej pomocy oferowanej przez bank-wydawcę karty, np. awaryjnej wypłaty gotówki czy karty zastępczej” – podsumowuje Jakub Kiwior.

Źródło: Visa Europe

1. Podróżującym nazywana jest tu osoba, która odbyła podróż zagraniczną przynajmniej raz w ciągu ostatnich trzech lat.
2. Znajdź najbliższy bankomat za pomocą wyszukiwarki: http://www.visa.com/atmlocator/index.jsp#(page:home).
3. Do momentu zastrzeżenia karty odpowiedzialność użytkownika za ewentualne transakcje nieuprawnione jest ustawowo ograniczona do 150 euro.