Auta elektryczne bez podatków w Polsce?

Auta elektryczne bez podatków w Polsce?
Źródło: FPPE
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Fundacja Promocji Pojazdów Elektrycznych (FPPE) przekazała do Ministerstwa Klimatu gotowe propozycje zmian podatkowych, które jeśli zostaną wprowadzone, całkowicie zmienią polski rynek samochodowy.

#FPPE: Proponujemy opodatkowanie aut ze względu na ich napęd – elektryczne mają być zwolnione z podatków lub obłożone najmniejszą stawką, hybrydy plug-in stawką średnią, natomiast te z silnikiem spalinowym większą niż obecnie #ZielonyŁad #Samochody Elektryczne @fppepl

Zdaniem Fundacji proponowane zmiany zatrzymają napływ starych, najbardziej emisyjnych pojazdów, dzięki czemu doprowadzą do stopniowego odmłodzenia polskiej floty samochodowej i poprawią jakość powietrza w polskich miastach.

W propozycjach przyjęto zasadę „zanieczyszczający ‒ płaci”, przez co nie będą one stanowiły dodatkowego obciążenia dla finansów publicznych w trudnym okresie spowolnienia gospodarczego wywołanego przez pandemię koronawirusa.

Sprowadzamy auta średnio 12-letnie

Samochody osobowe w Polsce należą do najstarszych w Unii Europejskiej ‒ średni wiek to ok. 14 lat. Specyfiką naszego rynku motoryzacyjnego jest duża zależność od importu używanych samochodów.

Polski rynek motoryzacyjny to przede wszystkim rynek samochodów importowanych. Średni wiek sprowadzanych aut to prawie 12 lat. Import używanych pojazdów jest dwukrotnie wyższy – ok. 1 miliona – niż sprzedaż nowych samochodów – ok. 0,5 miliona.

Jednocześnie mamy jeden z najwyższych w Unii Europejskiej wskaźników liczby zarejestrowanych pojazdów na 1000 mieszkańców, a podaż używanych samochodów jest ogromna. Według Jacka Mizaka (FPPE):

‒ Ograniczenie importu starych pojazdów nie oznacza więc bariery mobilności dla mniej zamożnej części społeczeństwa. Dotychczas sprowadzone samochody będą jeszcze w obrocie krajowym przez wiele lat.

Jednym ze negatywnych skutków importu starych pojazdów jest fatalna jakość powietrza w polskich miastach. Rafał Bajczuk (FPPE) zauważa, że:

‒ Sprowadzamy samochody, których na Zachodzie po prostu nie chcą. Coraz więcej europejskich miast wprowadza strefy czystego transportu i eliminuje ruch najbardziej emisyjnych pojazdów, przede wszystkim starych diesli. To właśnie takie wycofywane, więc tanie pojazdy trafiają do Polski, przyczyniając się do pogarszanie się jakości powietrza w miastach.

Propozycje FPPE potrzebne w dobie COVID-19

Fundacja stworzyła 16 propozycji, których głównym celem jest zatrzymanie importu najbardziej trujących używanych samochodów oraz zwiększenie atrakcyjności zakupu i posiadania samochodów elektrycznych – zarówno dla osób fizycznych, jak też firm i instytucji.

FPPE proponuje m.in. zmianę sposobu naliczania akcyzy, dodając współczynnik masy pojazdy, emisji CO2 i co najważniejsze normy emisyjnej Euro. W ten sposób import tzw. „szrotów” będzie po prostu nieopłacalny.

Inne propozycje dotyczą rozróżnienia w opodatkowaniu samochodów osobowych ze względu na ich napęd – samochody elektryczne mają być zwolnione z podatków lub obłożone najmniejszą stawką, hybrydy plug-in stawką średnią, natomiast samochody z silnikiem spalinowym większą niż obecnie.

‒ Taki system podatkowy ma na celu ułatwienie użytkownikom podejmowanie dobrych decyzji ‒ mówi Krzysztof Bolesta, wiceprezes FPPE.

Marcin Korolec, prezes FPPE podkreśla, że:

‒ Nasze propozycje należałoby wprowadzić z kilku powodów. Po pierwsze wiemy już z badań naukowych, że zanieczyszczenie powietrza, negatywnie wpływając na nasz system odpornościowy sprawia, że jesteśmy bardziej podatni na zakażenie koronawirusem. Powinniśmy niezwłocznie rozpocząć proces elektryfikacji polskich samochodów, żeby oczyścić powietrze w naszych miastach.

Po drugie, nasze propozycje podatkowe zakładają zwiększenie wpływów podatkowych – zarówno dla budżetu centralnego, jak i dla samorządów. W obliczu spadku dochodów podatkowych, znalezienie nowych źródeł dochodów jest konieczne.

Po trzecie, teraz jest najlepszy moment na upowszechnienie samochodów elektrycznych w Polsce.  W ramach zielonego pakietu odbudowy gospodarki po pandemii, wiele europejskich krajów będzie wspierać wprowadzanie na rynku nowych zeroemisyjnych pojazdów. Jeśli Polska nie zrobi tego samego, to nasz rynek zostanie zalany używanymi samochodami z Zachodu i polski sen o elektromobilności nie spełni się.

Zaproponowany przez nas zestaw rozwiązań to gotowe propozycje w każdym z czterech kluczowych dla elektromobilności obszarów: importu pojazdów, kosztów nabycia, kosztów eksploatacji oraz rozwoju infrastruktury ładowania.


Publikacja pt. Ekologiczna reforma podatkowa dostępna jest na stronie fppe.pl

Raport powstał we współpracy oraz przy wsparciu finansowym organizacji pozarządowej Transport&Environment. Autorami części legislacyjnej raportu są eksperci prawa podatkowego i ochrony środowiska dr Robert Rybski i Jakub Fajdek.

Źródło: Fundacja Promocji Pojazdów Elektrycznych