30 rocznica „planu Balcerowicza” – ile miodu, ile dziegciu?

30 rocznica „planu Balcerowicza” – ile miodu, ile dziegciu?
By Lestat (Jan Mehlich) - Own work, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=3957186
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
17 grudnia w Reducie Banku Polskiego odbyła się konferencja, zorganizowana przez Forum Obywatelskiego Rozwoju, poświęcona 30 rocznicy przedstawienia w Sejmie przez Leszka Balcerowicza planu reform

#WitoldGadomski: Na pakiet składało się 10 ustaw, które musiały być przyjęte i podpisane przez prezydenta do końca roku, pod tym warunkiem #MFW zgodził się wesprzeć Polskę kredytami #PlanBalcerowicza @FundacjaFOR

17 grudnia 1989 r. przypadał w niedzielę. Leszek Balcerowicz poprosił marszałka Sejmu Mikołaja Kozakiewicza o zwołanie posiedzenia Sejmu w tym właśnie dniu, uzasadniając, że w ten sposób posłowie pokażą jak pilne jest uchwalenie pakietu reform.

10 ustaw w pakiecie

Na pakiet składało się 10 ustaw, które musiały być przyjęte i podpisane przez prezydenta do końca roku. Pod tym warunkiem Międzynarodowy Fundusz Walutowy zgodził się wesprzeć Polskę kredytami. Prezydent Wojciech Jaruzelski ustawy podpisał 31 grudnia, mając jedynie kilka minut na zapoznanie się z nimi.

Na konferencji FOR wyświetlony był kilkuminutowy film dokumentalny, pokazujący jak wyglądały przed 30 laty sklepy, jakie nastroje panowały w społeczeństwie i co mówili ówcześni politycy o konieczności zreformowania gospodarki.

Nieudane reformy lat 80-tych

Wystąpiło kilkanaście osób, w tym były prezydent Bronisław Komorowski. Ryszard Wojtkowski, były dyrektor gabinetu ostatnich premierów PRL, a także premierów Mazowieckiego i Bieleckiego przypomniał nieudane próby reform w latach 80.

Tadeusz Syryjczyk, były minister przemysłu w rządzie Tadeusza Mazowieckiego tłumaczył, że fiasko naprawy gospodarki w PRL-u nie wynikało z braku informacji i możliwości intelektualnych ówczesnych polityków, ale z oporu biurokracji i grup interesu. Przypomniał swoją pierwszą wizytę w istniejącym jeszcze ZSSR i rozmowę z premierem Ryżkowem.

Rząd radziecki zmusił Polskę do rozliczeń handlowych w twardej walucie i większość dewiz, zarobionych na eksporcie, przeznaczana była na zakup gazu i ropy naftowej. Na dłuższą metę okazało się to dla Polski korzystne, gdyż ZSSR stracił możliwość politycznych nacisków na Polskę, takich jakie przez wiele lat stosował wobec Ukrainy, a do dziś stosuje wobec Białorusi – sprzedamy wam taniej, ale stawiamy warunki.

Bolało, ale jest sukces

Senator Wadim Tyszkiewicz, były prezydent Nowej Soli przypomniał jak katastrofalne było w jego mieście bezrobocie, gdy upadły dwa wielkie zakłady pracy. Dziś Nowa Sól to bogate i dynamiczne miasto.

Emilia Skrok, program leader w Banku Światowym, mówiła o przyczynach sukcesu polskiej transformacji, pokazując przykłady krajów, którym się nie udało. Według niej niedocenianym w Polsce czynnikiem rozwoju była edukacja, dzięki której szybko rósł poziom kapitału ludzkiego.

Beata Javorcik, główna ekonomistka Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju kładła nacisk na napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych, które były głównym nośnikiem innowacji.

Inne tony pojawiły się w wypowiedzi Agnieszki Holland, która skrytykowała wszystkie rządy III RP za zbyt małą wagę, jakie przykładały do kultury oraz za to, że nie potrafiły budować instytucji wspólnotowych.

Źródło: aleBank.pl